Dokładnie 1 lipca 1987 roku po raz pierwszy po wygranych barażach z Górnikiem Knurów Stal weszła do ekstraklasy. Spora rzesza kibiców przybyła 30 lat później, w sobotę 1 lipca 2017 roku na stadion przy ulicy Hutniczej aby popatrzeć na ówczesnych bohaterów i powspominać wspaniałe chwile stalowowolskiej piłki.
Zanim na murawę wyszły byłe gwiazdy Stali i Wisły Kraków odbyły się mecze grup młodzieżowych. Najpierw zaprezentowali się najmłodsi adepci piłki nożnej, chłopcy z rocznika 2010 i młodsi z Akademii Piłkarskiej Stalowa Wola i JKS Jarosław. Goście z Jarosławia przyjechali w ośmioosobowym składzie, ale udzielili srogiej lekcji naszym piłkarzom. Po pierwszej połowie goście prowadzili 7:5. W drugiej trener Czubat wymienił całą kadrę i wpuścił na boisko jeszcze młodszych piłkarzy, co od razu odbiło się na wyniku. Jarosławianie wykorzystali bezlitośnie swoje wyższe umiejętności, wygrali tę połowę 7:0. Ale wynik w tej kategorii nie jest najważniejszy, dlatego wszyscy otrzymali pamiątkowe medale, a goście dodatkowo pamiątkowy puchar. W następnym meczu rocznika 2006 to Akademia wystąpiła w roli nauczyciela. Rywalem był Górnik Łęczna. Od początku nasz szkoleniowiec wystawił mocny skład, większość z zawodników to wicemistrzowie Pucharu Tymbarku z ubiegłego roku. Po pierwszej połowie Akademia wygrywała 5:0. W drugiej trener podobnie jak w pierwszym meczu desygnował do gry nowy skład, mecz się wyrównał i już nie obejrzeliśmy bramek.
Po meczach grup młodzieżowych przyszedł czas na rywalizację kobiet. Naprzeciw siebie stanęły ekipy Aquilli Stal Stalowa Wola i Sokoła Kolbuszowa Dolna. Bardziej doświadczone i ograne zawodniczki Sokoła udzieliły prawdziwej lekcji futbolu naszym dziewczętom wygrywając 9:0.
Około godziny 16.30 orkiestra dęta MDK w Stalowej Woli pod batutą Mieczysława Parucha i Mażoretki z NCK „Sokół” w Nisku wyprowadzili na płytę boiska drużyny Old Boys Stali i Wisły Kraków. U wielu kibiców pojawiła się łezka w oku widząc w piłkarskim stroju m. in. Wojciecha Niemca, który pełnił rolę kapitana w tym spotkaniu. Przed 30 laty kapitanem był Janusz Weselak, ale dzisiaj mieszka w USA i nie mógł przybyć do Stalowej Woli. Z tych, którzy wywalczyli awans na boisku zobaczyliśmy wspomnianego wcześniej Wojciecha Niemca, Antoniego Fijarczyka, Mirosława Mścisza, Wiesława Pędlowskiego, Pawła Rybaka, Artura Kopcia i Marka Zielińskiego. Skład Stali uzupełnili zawodnicy, którzy spędzili w klubie długie lata i przyczyniali się do kolejnych awansów i sukcesów jak Mieczysław Ożóg, Jerzy Zygarek, Dariusz Michalak, Paweł Szafran, Tadeusz Łukiewicz, Marek Kusiak, Janusz Góreczny, Dariusz Bartnik, Artur Kielarski, Piotr Piechniak, Marek Drozd, Daniel Radawiec i Arkadiusz Bilski. Drużynę podobnie jak w 1987 roku przedstawił Waldemar Pawłowski – ówczesny spiker Stali. W drużynie „Białej Gwiazdy”, którą zaprezentował były piłkarz tego klubu a dziś ekspert i komentator Polsatu Sport Andrzej Iwan zagrali m. in. Marek Motyka, Piotr Skrobowski, Janusz Nawrocki, Zdzisław Janik, Zbigniew Dulba, Bartosz Iwan, Damian Gorawski, Jakub Żurek, Paweł Krzeszowiak, Dariusz Marzec, Grzegorz Pater, Janusz Adamczyk, Jerzy Kowalik, Janusz Suwada i absolutna gwiazda krakowskiego klubu i reprezentacji Polski Maciej Żurawski. Funkcję trenera Wisły w tym spotkaniu pełnił doskonale znany w Stalowej Woli Władysław Łach.
Przed meczem ustalono czas gry 2 razy 30 minut. W pierwszej połowie po kilku badawczych minutach do ataku ruszyła Wisła, ale Żurawski i spółka w żaden sposób nie mogli znaleźć recepty na dobrze dysponowanego w naszej bramce Tadeusza Łukiewicza. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W przerwie meczu kibicom czas umilała orkiestra dęta MDK oraz niżańskie Mażoretki. Po zmianie stron od początku do przodu ruszyli wiślacy i sześć minut po wznowieniu Grzegorz Pater otworzył wynik. Wówczas w Stali nastąpiły roszady, m. in w bramce pojawił się Artur Kielarski. Stal podrażniona utratą gola ruszyła do ataku i w 42 minucie Mieczysław Ożóg z rzutu karnego wyrównał stan meczu. Stal poszła za ciosem i zaczęły padać kolejne gole. W 46 na prowadzenie nasz zespół wyprowadził Piotr Piechniak, w 55 na 3:1 podwyższył Arkadiusz Bilski. Trzy minuty później czwartego gola strzelił Dariusz Michalak. Wisła odpowiedziała w ostatniej minucie spotkania. Z rzutu wolnego pięknym strzałem Maciej Żurawski ustalił wynik meczu.
Po końcowym gwizdku sędziego Władysława Kijaka piłkarze pozostali na płycie i chętnie pozowali do zdjęć oraz rozdawali autografy naszym kibicom. Uroczystości z okazji 30 – lecia awansu Stali do ekstraklasy mogły się odbyć dzięki prezydentowi Lucjuszowi Nadbereżnemu oraz komitetowi organizacyjnemu, w skład którego weszli ówczesny prezes ZKS Stal Jerzy Augustyn, kierownik sekcji piłki nożnej Wincenty Likus oraz Wojciech Niemiec – piłkarz, który 30 lat temu awansował do ekstraklasy.