W niedzielne popołudnie juniorki VEGI MOSiR Stalowa Wola podejmowały na własnym parkiecie faworyta rozgrywek drużynę Developres SkyRes V LO Rzeszów.
Rzeszowianki to brązowe medalistki młodzieżowych mistrzostw Polski z ubiegłego sezonu w składzie których występują trzy młodzieżowe reprezentantki Polski a niektóre z dziewcząt zaliczyły w ubiegłym sezonie występy w pierwszej drużynie Developresu (Orlen Liga-ekstraklasa kobiet ).Starsze i o „głowę” wyższe (w składzie są zawodniczki o wzroście ponad 190 cm ) siatkarki z Rzeszowa wzbudziły respekt w ,,drobniutkich” vegankach które pierwszego seta rozpoczęły, szczególnie w przyjęciu, bardzo nerwowo. Przy stanie 2:8 trener Jakub Patkiewicz wprowadził na boisko Katarzynę Hanejko która uspokoiła odbiór i grę w obronie.Od tego momentu Vega zabrała się za odrabianie strat zaciekle walcząc o każdy punkt.Potężne zbicia ze skrzydeł Natalii Szajowskiej i Aleksandry Bazan którym pomagały świetnymi atakami, doskonałym blokiem i trudną agresywną zagrywką środkowe Dominika Piskorowska i Katarzyna Dąbrowicz spowodowały na parkiecie prawdziwą wojnę i niewiele zabrakło aby Veganki wygrały I seta. Co nie udało się w pierwszej partii udało się w drugiej i trzeciej gdzie licznie zgromadzona publiczność(ok.150 osób) nagradzała brawami stojącą na niezłym poziomie siatkówkę.Obydwie partie nasze siatkarki wygrały na przewagi 26:24 w czym duża zasługa grającej bardzo dobry mecz naszej rozgrywającej Anny Czerwonki( trzy asy z zagrywki w końcówce III seta) i notującej coraz większą ilość obron libero Agaty Zawieruchy.
Doświadczone rzeszowianki nie poddały się jednak i czwarty set przebiegał podobnie ja trzy wcześniejsze .Walka punkt za punkt trwała jednak tylko do połowy tej partii. Słabsze fizycznie od swoich przeciwniczek stalowowolanki nie wytrzymały niestety fizycznie i musiały uznać wyższość rywalek w czwartym i piątym secie.Nasze dziewczyny występujące w juniorkach w tym roku są o rok a prawie połowa składu nawet dwa lata młodsze od swoich rywalek co bardzo dobrze prognozuje na przyszłość.Teraz przed juniorkami wyjazd na bardzo trudny teren do następnego z faworytów ligi San Pajdy Jarosław. Po trzech kolejkach Vega utrzymała pierwsze miejsce w tabeli ale rzeszowianki mają jeden mecz rozegrany mniej.
W sobotę na swojej mecze hali rozegrały także kadetki. Niestety trener Mirosław Sroka ma poważne problemy ze skompletowaniem składu w wyniku kontuzji i plagi przeziębień.To kolejne mecze w których nie mógł wystawić żadnej rozgrywającej i niestety kadetki doznały sensacyjnej porażki z bardzo dobrze grającą drużyną UKS Zaleszany prowadzoną przez trenera Mariana Godawskiego. W następnym meczu z Siarką Tarnobrzeg veganki zagrały lepiej i nie dały przeciwniczkom żadnej szansy.Druga drużyna kadetek Vegi doznała dwóch porażek.
Juniorki:
VEGA MOSiR STALOWA WOLA – Developres SkyRes V LO Rzeszów 2:3 (21:25, 26:24, 26:24, 14:25, 3:15)
VEGA MOSiR: Czerwonka, Bazan, Dąbrowicz, Plizga, Szajowska, Piskorowska, Zawierucha(libero) oraz Hanejko, Stepień, Pokój,Morka,Urbaniak
trener Patkiewicz
Kadetki:
VEGA MOSiR STALOWA WOLA – UKS ZALESZANY 0:2 (23:25, 25:27)
VEGA MOSiR STALOWA WOLA -SIARKA TARNOBRZEG 2:0 (25:14, 25:10)
VEGA MOSiR STALOWA WOLA II – UKS ZALESZANY 0:2 (13:25, 15:25)
VEGA MOSiR STALOWA WOLA II -SIARKA TARNOBRZEG 1:2 (23:25, 25:21, 10:15)